piątek, 28 września 2012

Serduszkowa serwetka

Bardzo przyjemny przerywnik między większymi projektami. ;) Miło się haftowało, bez żadnych problemów. ;) Od spodu podszyta białym filcem (zdjęcia niestety nie posiadam).









Wakacje mi się kończą... A tu dwa obrazy zaczęte... Będą musiały poczekać na koniec batalii z chemią fizyczną. :(

Pozdrawiam!

czwartek, 27 września 2012

Zimowa dama

Wiem, wiem.. Jeszcze do zimy daleko, ale to nie znaczy, że nie można podziwiać zimowych hafcików. ;)




Pozdrawiam ;)

poniedziałek, 17 września 2012

Charlie's Ark - Sally

Zakochałam się w połączeniu tych odcieni brązów i beżu z fioletem. I ta nostalgia. Jak dla mnie bajka. :) Podejrzewam, że wyhaftuję więcej wzorów Charlie's Ark. Są naprawdę urzekające...


wtorek, 11 września 2012

Sarah Kay - Friends in the Sunshine

Jestem wielką fanką obrazków Sary Kay. Są po prostu prześliczne.. Ahhhhh... Dlatego jak tylko zobaczyłam ten wzór byłam pewna, że muszę go wyhaftować. I muszę przyznać, że to był jeden z przyjemniejszych projekcików, więc dość szybko go skończyłam. Obrazek tak bardzo spodobał się mojej Mamie, że zawiesiła go sobie w kuchni. :)





Pozdrawiam,
gosia1928

poniedziałek, 10 września 2012

Zakładka z fiołkami

Tę zakładkę robiłam dawno temu, ale pamiętam, że skończyłam ją w dwa dni. Tak mnie to wciągnęło. :) Najprzyjemniejszą rzeczą oczywiście był haft, gorzej ze zszyciem tego z filcem i doszyciem koronki (nie cierpię szyć!). I po wielu trudach i znojach powstało coś takiego:





Pozdrawiam kochane hafciarki,
gosia1928

sobota, 8 września 2012

Misiowo ;)

Bardzo dobrze się je haftowało, na Aidzie 14ct, muliną DMC. Ramka robiona była na zamówienie, bo ciężko byłoby mi dostać taką w sklepie. Pewnie wezmę je ze sobą do Sosnowca... :) Małe poprawiacze humoru.



Gorące powitanie ;)

Witajcie! :)

Długo myślałam nad założeniem bloga i w końcu nadeszła ta chwila, kiedy postanowiłam wcielić moje plany w życie. Będzie to głównie o hafcie krzyżykowym, ale nigdy nie wiadomo co los przyniesie i czym się zainteresuję.. ;)
Haftem krzyżykowym zainteresowałam się chyba w drugiej klasie podstawówki, kiedy moja Mama kupiła mi pierwszy 'Kram z robótkami'. Wtedy zaczęła się przygoda. Co prawda mój dorobek nie jest zbyt duży, pomimo, że od tego czasu minęło już 12 lat. Często przerywałam prace na długi czas, głównie z powodu braku muliny (mieszkam w małym miasteczku i do najbliższej lepszej pasmanterii mam 30 km), ale też braku chęci (?!).
Teraz mam 20 lat, studiuję farmację w Sosnowcu i staram się nadrabiać zaległości. Jestem hafciarką amatorką, dużo rzeczy robię po raz pierwszy, uczę się. Zwłaszcza szycia, bo tego nie cierpię i ciężko mi przebrnąć przez zszycie czegoś... Ale wszystko przede mną. ;)

Pozdrawiam wszystkie hafciarki,
gosia1928